Zorza i konserwy
8 osób, 20 godzin w pociągu, 36 kilogramów bagażu jedzenia i ponad 1400 kilometrów do pokonania a wszystkim przyświecający jeden wspólny cel: zobaczyć zorze polarną. Podróż zaczęliśmy od wylotu z Warszawy 27.02 chwilę po 6 rano, by niespełna 2 godziny później wylądować na lotnisku w Torp. Na lotnisku wsiadamy w busa który zawozi nas na stację kolejową skąd jedziemy już pociągiem do Oslo. Bilety na pociągi mieliśmy zabookowane już dużo wcześniej dzięki czemu zaoszczędziliśmy jakieś 2/3 ceny. Najtańsza konfiguracja przejazdów pociągiem gwarantuje nam ponad 12 godzin czekania w Oslo na następny pociąg który mamy dopiero o 23. Nie pozostaje nam nic innego jak ruszyć na zwiedzanie stolicy Norwegii. Niestety nie mamy co zrobić z plecakami więc zabieramy je ze sobą, do tego mamy jeden wspólny 36 kilogramowy plecak jedzenia który nosimy na zmianę. Z dworca udajemy się w kierunku siedziby parlamentu, niestety jedyna możliwość zwiedzenia go od środka to niedzielne wycieczki z przewodnikiem. Musimy zadowolić się widokiem z zewnątrz, siadamy więc na ławeczkach przed budynkiem i zabieramy się za nasze pierwsze wspólne śniadanie. Pomniejszamy odrobinę zawartość naszych plecaków i ruszamy dalej. Kolejny przystanek na naszej trasie to Urząd Miasta Oslo, tutaj też właśnie odbywa się uroczystość wręczania Nobli największym osobistościom ze świata nauki. Tym razem mamy odrobinę więcej szczęścia i udaje nam się wejść do środka. Ukazuje nam się ogromna sala z wielkimi naściennymi malowidłami oraz całkiem przyzwoity widok na miejski port. Na górze znajdują się kolejne podobne ale mniejsze sale. Przy samym Urzędzie Miasta Oslo znajduje się informacja turystyczna gdzie zasięgamy kilku informacji o tym co jeszcze warto zobaczyć i którędy mamy podążać. Następnym przystankiem na naszej trasie jest Pałac Królewski. Przed pałacem w gwardii służą wyłącznie kobiety co spotyka się odrobinę z naszym zdziwieniem(przynajmniej moim). Udaje nam się zrobić kilka pamiątkowych zdjęć, siadamy na ławkach w parku obok, ponownie patrzymy na mapę dając sobie moment na złapanie oddechu po czym ruszamy ponownie przed siebie. Tym razem czeka nas odrobinę dłuższy spacer, uciekamy z centrum Oslo na rzecz dzielnicy bardziej mieszkalnej skąd docieramy do parku rzeźb. Jedyne co przychodzi nam do głowy po odwiedzeniu tego miejsca, to to, że Norwedzy uwielbiają się rozbierać. Przez park prowadzi nas ścieżka którą zmierzamy do centralnej fontanny w towarzystwie rzeźb nagich kobiet, mężczyzn, dzieci i par.
Mijamy fontannę, wchodzimy po schodach i zasiadamy pod wielkim obeliskiem przedstawiającym nic innego jaki setki nagich ciał. Po
dłuższym czasie zza chmur na chwilę wychodzi słońce więc mamy moment na przyjemny odpoczynek przed dalszym spacerem. Kolejnym miejsce które odwiedzamy jest nowoczesna dzielnica której jedna część została wybudowana na wodzie. Obchodzimy dookoła kilka luksusowych budynków i biur, podziwiając zabudowę tego niezwykle spokojnego ale i nowoczesnego miejsca. Postanawiamy stąd udać się ponownie do Urzędu Miasta Oslo gdzie chcemy napełnić nasze zapasy wody, niestety bezskutecznie ponieważ godziny w których można zwiedzać urząd minęły więc bezdyskusyjnie opuszczamy miejsce wyrzuceni przez ochroniarza. Zasmuceni zaopatrujemy się w piwo, niestety każdy z nas tylko po jednym ponieważ większe ilości przekroczyłyby nasze zdolności finansowe. Norwegia jest niesłychanie drogim państwem, kawa w kawiarni potrafi kosztować nawet 60 zł a piwo w sklepie to wydatek około 13-15zł. Dlatego jeśli istnieje taka możliwość, polecam jak najwięcej produktów spożywczych zabrać ze sobą.
Pasztet jak domowy |
Pierwsze spojrzenie na zorze |
Następnego dnia niechętnie ale musimy opuścić Rokland, czas na drogę powrotną. Chwilę po 13 mamy pociąg powrotni, na dworzec zawozi nas ponownie Tommy. Kolejne godziny w pociągu, o godzinie 22 znów jesteśmy w Trondheim. Mamy godzinę, szybki nocny spacer po okolicy, kilka zdjęć i znów na dworzec. Wracamy do Oslo, stamtąd do Ryge i lot do Modlina.
Raz powiedzieć stop nie wystarczy |
Parlament |
Pierwsze wspólne śniadanie przed parlamentem |
Nobla czas dostać |
Pałac Królewski |
POLSKA zdobywa Oslo |
Widok z pociągu na trasie Trondheim - Rokland |
Park rzeźb |
Gotowi do spania |
Miła niespodzianka po całym dniu chodzenia |
Przemycone do pociągu piwo |
|
Człowiek który chodził po rzece a wpadł w kałużę |
Pierwsze metry w górach pokonane, czas na zdjęcia |
Brniemy w śniegu po kolana |
Zorza wytropiona |
Najpiękniej na świecie |
Wiem, wiem ale to nie photoshop |
Braci się nie traci |
Cała ekipa
|
Trondheim |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz